Nadwiślańskie Towarzystwo Strzeleckie miało przyjemność pomagać w organizacji pierwszej edycji wydarzenia o nazwie Shooting Day, organizowanego przez Strzelnicę w Górze Kalwarii pod Warszawą z okazji Święta Niepodległości.
Pogoda była pochmurna, a deszcz nie dawał spokoju, ale to nie odstraszyło pasjonatów strzelectwa, pragnących wystrzałowej zabawy. Część Gości pierwszy raz zetknęła się z bronią palną, niektórzy byli już w tej materii doświadczeni, a pozostała grupa to osoby posiadające własną broń palną, które chciały skorzystać z okazji i spotkać się z innymi pasjonatami z tej dziedziny sportu oraz krzewić tę pasję wśród osób, które jeszcze nie złapały bakcyla. Po minach widać było, że choć przemarznięci, wszyscy byli zadowoleni z tak dobrej zabawy. Organizatorzy oraz instruktorzy zadbali o bezpieczeństwo na obiekcie, kładąc nacisk na profesjonalizm, ale nie zapominając, że sport ten jest również okazją do relaksu. Samych strzelających było ponad osiemdziesiąt osób. Do dyspozycji były stanowiska na osiach o długościach: 15-50m, 100m, 200m a nawet 300m.
Strzelający do dyspozycji mieli różne rodzaje broni – pistolety, strzelby oraz karabiny snajperskie. Organizatorzy Shooting Day zadbali o różnorodność broni, z której można było strzelać w wielu kalibrach. Do dyspozycji były m.in. Glocki 17 i 19, CZ-100, CZ-75, Walther P99, Norinco 1911, Sphinx Standard Alpha 9mm DA/SA, z którego pierwszych pięćdziesięciu strzelających mogło wystrzelać po dziesięć nabojów za darmo – egzemplarz do testów udostępniła organizatorom firma Best Hunters. Nie zabrakło również klasyków w postaci karabinków AR-15, M4, modeli AK-47, MP5 (boczny zapłon), Strzelby Maverick 88, PWS MK220 oraz Barett .338LM.
Nadwiślańskie Towarzystwo Strzeleckie wystawiło swój namiot, którego gabaryty pozwoliły Gościom schować się przed deszczem. Instruktorzy z ramienia NTS dbali o bezpieczeństwo i dobrą zabawę uczestników. Zarząd pracowicie reprezentowali: Paweł Łukasik oraz Sebastian Pawiłojć. Z ramienia Komisji Rewizyjnej pracę wykonywała Weronika Święcicka-Salwin. Nasi Członkowie również pracowali w pocie czoła: Sławomir Salwin, Paweł Wisławski, Mateusz Górajski, Mateusz Siecheń oraz Tomasz Stephan – dziękujemy Wam za pomoc! Spotkaliśmy na miejscu dużo Członków NTS i przyznamy, że miło nam się z Wami rozmawiało. Liczymy na to, że w przyszłości będzie jeszcze więcej okazji do spotkań w tego typu okolicznościach.
W gronie wystawców znalazło się Płońskie Stowarzyszenie Kolekcjonerów Broni Palnej i Strzelectwa Sportowego, które również promowało strzelectwo. Team99 – Long Range Precision wystawił za to swoje stanowisko z karabinem Barrett .338LM oraz szkolił uczestników pikniku.
Równo o godzinie 12:00 odbyła się minuta ciszy upamiętniająca ofiary zamachów terrorystycznych w Paryżu, które miały miejsce 13 listopada br. To był symboliczny gest, który przypomniał wszystkim zgromadzonym, że strzelectwo ma służyć obronie życia, a nie jego marnotrawieniu. Sport ten służy również zabawie, ale kwestie bezpieczeństwa i odpowiedzialności są najważniejsze. Dla środowiska strzeleckiego bezpieczne posługiwanie się bronią palną jest kluczową kwestią.
Na Shooting Day nie zabrakło najmłodszych, którzy uczyli się prawidłowego i bezpiecznego obsługiwania się bronią palną, co nas bardzo cieszy. Jeżeli odpowiedzialni rodzice zadecydują, że już czas młodego człowieka edukować w tej materii my stawiamy sobie za cel, by zrobić to w bezpieczny sposób. Dlatego jesteśmy strasznie zadowoleni, że nasi młodzi przyszli adepci tak chętnie z nami współpracowali i podeszli do sprawy bardzo poważnie.
Wydarzenie to było udokumentowane na różne ciekawe sposoby. Za zdjęcia, które umieszczone zostały w tej relacji dziękujemy Maxowi Kowalskiemu z Max Kowalski Photography http://maxkowalski.com/, który dzielnie mókł z nami by profesjonalnie pokazać jak wystrzałowo bawiliśmy się tej niedzieli. Obecny był również jeszcze jeden fotograf – Kamil, a nad naszymi głowami krążyły dwa drony. Nie możemy doczekać się filmików z tego wydarzenia!
Jesteśmy bardzo zadowoleni, iż pomimo fatalnej pogody frekwencja tak dopisała, że można było się poparzyć o zgrzane lufy. Miny wychodzących od instruktorów uczestników były dla nas największym komplementem i podziękowaniem. Mamy ogromną nadzieję, że takich imprez będzie coraz więcej – nasz pierwszy piknik, który odbył się 13 czerwca br. oświetlało tak mocne słońce, na niebie nie było żadnej chmurki, a Wy nas nie zawiedliście – przybyliście tak tłumnie, że do dziś wspominamy to z wielkim entuzjazmem. Pokazaliście, że ten sport w Polsce nie traci swojej aktualności, że broń palna może być ważna, ale i przyjemna. Mamy nadzieję, że następne wydarzenia z naszym udziałem będą równie udane i będą dowodem na to, że popularność strzelectwa w naszym pięknym kraju rośnie, szczególnie mając na uwadze obecne wydarzenia, które powiązane są z atakami terrorystycznymi w Europie.
Max Kowalski zrobił dla Was krótki filmik z tego wydarzenia. Dostępny jest pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=fd_0bJSLwcA&feature=youtu.be